– Ta książka jest cudowna! – powiedziała do mnie pewna dziewczyna. Pomyślałem, że to pewnie książka dla kobiet. Ale coś mnie tknęło, aby ją przeczytać. Gdy wziąłem ją do rąk, nie oderwałem się aż ją skończyłem.
„Potęga miłości” to rewelacyjna książka o bezwarunkowej miłości i przebaczeniu, Bożym działaniu w życiu takich osób, jak m.in.. prostytutka.
Książka oparta jest na biblijnej Księdze Ozeasza. Każdy jej rozdział odkrywa kolejne tajemnice i daje siłę do życia. Francine Rivers (autorka) ukazała w niej historię miłości, ale na pewno innej miłości od tej jakiej moglibyście się spodziewać. Przed sięgnięciem po książkę warto przeczytać Księgę Ozeasza (prawdopodobnie pierwsze 2-3 rozdziały wystarczą, chociaż całość też dobrze wam zrobi).
Rzecz dzieje się w krainie złota, w Kalifornii, w roku 1850. To czasy, w których mężczyźni gotowi byli sprzedać swoją duszę za torbę złota, a kobiety sprzedawały swoje ciała, żeby znaleźć dach nad głową. Według Angel (bohaterka książki), od mężczyzn nie można było oczekiwać niczego innego, jak tylko oszustwa i zdrady. Sprzedana w dzieciństwie do domu publicznego, teraz żyła podsycaną ciągle nienawiścią. Najgorętszą nienawiść żywiła do mężczyzn, bo to oni wykorzystywali ją i porzucali, zostawiając w jej wnętrzu przerażające poczucie pustki. Wtedy spotkała Michała Ozeasza… Nie będę zdradzał dalszej treści. Powiem tylko tyle, że osoby które znam, a które sięgnęły po tę książkę, czytały ją jak ja – po prostu nie mogły się od niej oderwać. Niektórzy mówili, że jest to najlepsza książka, jaką w życiu czytali.
Francine Rivers napisała ponad dwadzieścia bestsellerowych powieści i otrzymała wiele nagród za twórczość literacką, w tym nagrodę Critic’s Choice Award, przyznawaną przez Amerykańskie Stowarzyszenie Powieści Kobiecej (RWA) nagrodę RITA w latach 1995, 1996 i 1997, wraz z włączeniem do ekskluzywnej Hall of Fame – grupy największych sław tej organizacji, a także Złoty Medal Amerykańskiego Stowarzyszenia Wydawców Chrześcijańskich ECPA za powieść „The Last Sin Eater”.
Format: B5, liczba stron: 472.
Osoby zainteresowane nabyciem książki mogą pisać pod adres: jan-3-16@tlen.pl
Czytałam, a właściwie pochłonęłam tę książkę, która wpadła mi do ręki przez przypadek. Zgodnie z kanonami Arystotelesa to na pewno dzieło sztuki – pozwala na przeżycie wymaganego przez teoretyków katarsis (płakałam jak bóbr). W tej książce jest jednak coś więcej – wiara i Boża miłość, której każdy chciałby doświadczyć, nie tylko o niej czytać.
wydaje mi się, że jej książki w ogóle muszą być ciekawe, znalazłam na necie wiele tytułów, może warto zebrać kolekcję…