Jadłodajnia

portal ludzi głodnych i spragnionych Boga

Znaki i cuda w Afryce

Lekarz poinformował kobietę w średnim wieku, że ma poważną wadę serca, w którym znajduje się duża dziura. Operacja miała kosztować 50.000 dolarów. Kobieta, licząc na cud, udała się na spotkanie prowadzone przez Herry’ego Mhando. Po modlitwie poczuła się lepiej. Mhando poprosił ją, żeby zrobiła sobie badania. Lekarz po zrobieniu prześwietlenia stwierdził z zaskoczeniem, że jest całkowicie zdrowa.

Mhando podkreśla, że przyczyną tego dlaczego obecnemu głoszeniu ewangelii nie towarzyszą potężne cuda, uzdrowienia i wyzwolenie od szatańskiego wpływu jest fakt, że ludzie ograniczają działanie Boga. Mhando cytuje Psalm 81,10, który stwierdza: „Ja, Pan, jestem Bogiem twoim, Który cię wywiódł z ziemi egipskiej! Otwórz szeroko swe usta, a napełnię je!” Tak, jak w Izraelu działanie Boga zależało od tego jak szeroko ludzie otwierali do Niego usta, tak samo jest i dzisiaj. Bóg w dalszym ciągu jest chętny do dokonywania niezwykłych rzeczy wśród ludu.

Uzdrowienie w Biblii

Niewiele osób jest świadomych, że w czasie swojej ziemskiej służby Jezus więcej czasu poświęcał na uzdrawianie niż na nauczanie. (1) Nie oznacza to, że nauczanie jest mniej ważne niż uzdrawianie, ale pokazuje, że uzdrawianie nie powinno być spychane na margines. Mhando bardzo poważnie traktuje zapowiedź Jezusa: „A takie znaki będą towarzyszyły tym, którzy uwierzyli: w imieniu moim demony wyganiać będą, nowymi językami mówić będą,  węże brać będą, a choćby coś trującego wypili, nie zaszkodzi im. Na chorych ręce kłaść będą, a ci wyzdrowieją” (Mk 16,17-18). Chrześcijanie powinni powoływać się na tę obietnicę. Tak właśnie robi Mhando podczas swoich kampanii ewangelizacyjnych.

Ewangelista nie chce jedynie używać przykładów cudów, których Bóg dokonał w czasach Biblijnych, gdyż może sprawiać to wrażenie, że w naszym postmodernistycznym świecie Bóg jest niemy i bezsilny. Tak, jak imponujące i spektakularne było rozdzielenie Morza Czerwonego i Jordanu czy cuda dokonywane przez Eliasza i innych proroków Starego Testamentu, tak samo, jeśli nie bardziej, fenomenalne jest to, co Bóg robi dzisiaj. W Nowym Testamencie opisanych jest mnóstwo cudów dokonanych przez Jezusa oraz jego uczniów. Ewangelista jest wdzięczny Bogu za nie wszystkie i odrzuca myśl, że były one zarezerwowane jedynie dla czasów Biblijnych, gdyż Jezus obiecał wszystkim wierzącym: „ A oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata” (Mt 28.20),

Komentując Dzieje Apostolskie 4,23-31 i Hebrajczyków 2,3-4, Mhando zauważa, że w czasach Nowotestamentowych cuda potwierdzały prawdziwość ewangelii. Nie ma przykładów, w których Słowo Boże nie byłoby uwierzytelniane cudami. W tym kontekście mówi on: „…jak moglibyśmy pominąć je dzisiaj, kiedy świat jest pełen zwątpienia i niewiary?”

Mhando podkreśla, że biorąc pod uwagę dzisiejsze możliwości Chrześcijanie powinni być dziesięć razy bardziej efektywni w misji niż Piotr i Paweł. Przypomina on słowa, które mówią, że ci, którzy w Niego wierzą, będą dokonywać większych rzeczy niż On w czasie swojej ziemskiej służby (J 14,12-14). Mhando wierzy, że ten sam Jezus, który będąc na ziemi czynił cuda, dzisiaj jest wciąż obecny przez działalność Ducha Świętego w tych, którzy Mu się poddają i może dokonywać jeszcze większych rzeczy.

Mhando wierzy, że Bóg uzdrawia, ale zadaniem wierzącego jest wstawianie się w modlitwie za chorymi i cierpiącymi. Jeśli osoba zostaje uzdrowiona to chwała za to należy się Bogu, a nie osobie modlącej się, a gdy uzdrowienie nie następuje nikt nie powinien być za to obwiniany. Gdy Mhando jest pytany czy wszyscy chorzy, którzy przychodzą na jego spotkania modlitewne są uzdrawiani, odpowiada, że nie.

Mhando zachęca ludzi, aby przychodzili po modlitwę i poddali się Bogu w celu uzdrowienia. To Bóg jednak decyduje czy zanoszona modlitwa będzie wysłuchana. Mhando mówi, że nawet„jeśli osoba nie zostaje uzdrowiona to przynajmniej umiera z uśmiechem na twarzy wywołanym pewnością zbawienia.”

Mhando zauważa: „Jednym z najskuteczniejszych sposobów gwarantujących, że człowiek przyjmie zaproszenie na spotkanie jest zapowiedź modlitwy o uzdrowienie. Niektórzy nie zdecydują się przyjść na spotkanie dopóki nie usłyszą się, że ktoś będzie się za nich modlił. Wiele osób żyje w cierpieniu i samotności więc szukają pomocy. Nawet jeżeli niektóre osoby nie zostaną uzdrowione podczas spotkania to nigdy nie będą już takie same. Otrzymają duchowe uzdrowienie, a ich nadzieja zostaje na nowo rozpalona.

Bieg do zbawienia

Gdy Mhando prowadził spotkania w stolicy Zimbabwe, Harare, niechrześcijanie dowiedzieli się, że w środy i soboty w mieście odbywają się specjalne modlitwy o uwolnienie oraz że ci którzy wierzą zostaną uzdrowieni. Przyszły ich tysiące. Była wśród nich młoda kobieta chora na nieuleczalną chorobę. Została całkowicie uzdrowiona. Następnego dnia przyszła znowu i gdy usłyszała wezwanie zza mównicy znalazła się pośród setek, które podjęły decyzję dla Chrystusa.

Mhando prowadził inną akcję w Dar es Salaam w Tanzanji. Gdy pewna kobieta, mieszkająca160 kilometrówod Dar es Salaam, usłyszała o tym przez radio, przyjechała pociągiem, aby wziąć w nich udział. Tego wieczoru znalazła się pośród czternastu innych osób opanowanych przez demony, które zostały uwolnione. Cała ta grupa zdecydowała się oddać swoje życie Panu i została ochrzczona. Mhando jest przekonany, że ludzie na całym świecie cierpią i potrzebują demonstracji Bożej mocy, która pobudziłaby ich duchowe zmysły.

Mhando mówi, że cierpienie dotyka również bogatych w krajach rozwiniętych. W grudniu 1998 prowadził on kampanię ewangelizacyjną w Arlington w Teksasie, gdzie w każdą środę i sobotę modlił się o uwolnienie ludzi. Na jedną z takich sesji modlitewnych przyjechał wraz z rodziną lekarz z Dallas. Bez powodzenia od sześciu lat szukał pracy. Cała rodzina utrzymywała się z niewielkiej pensji pracującej żony. Potrzebował on pomocy i dlatego zdecydował się przyjść. W następny poniedziałek rano Mhando otrzymał telefon od tego lekarza. Powiedział on, że otrzymał pracę w jednym z największych szpitali w Dallas. Jego radość była nie do opisania. Jego relacja z Bogiem znacznie się poprawiła.

Mhando twierdzi, że moc czynienia cudów jest dostępna dla całego kościoła, a nie tylko dla pastorów. Opowiadział on historię Richarda Khumalo z Zimbabwe, który towarzyszy mu w jego akcjach ewangelizacyjnych jako muzyk. Oprócz śpiewu, wyróżnia się jako mąż wielkiej wiary, który proponuje chorym modlitwę o uzdrowienie. Jego dom jest zawsze pełen ludzi, którzy przychodzą prosić o modlitwę. Richard został nawet zaproszony przez przewodniczącego Diecezji Wschodniej w Zimbabwe, aby podzielił się swoimi doświadczeniami w czasie zjazdu pracowników kościoła. Jego doświadczenie wiary trwa nadal i jest inspiracją dla tych, którzy jeszcze do niedawna zastanawiali się, czy Bóg w dalszym ciągu czyni takie cuda, jak te opisane w Biblii.

Mhando wspomina jak jeden ze starszych zboru przyszedł kiedyś do Richarda prosząc go, aby poszli razem modlić się o pewnego mężczyznę, który uległ poważnemu wypadkowi samochodowemu. Miał on złamaną nogę, a jego życie było sztucznie podtrzymywane. Usłyszawszy to Richard powiedział starszemu zboru żeby wrócił i sam modlił się za tamtego człowieka. „Przepraszam, ale nie pójdę z tobą. Wysyłam ciebie, abyś sam poszedł i modlił się o niego. Za kilka dni człowiek ten będzie chodził” – powiedział. Starszy zboru nie był zadowolony, że Richard odmówił pójścia z nim, ale gdy poszedł do szpitala pomodlił się za chorego. Po tamtej modlitwie mężczyzna powiedział, że w czasie modlitwy czuł jak lekki prąd przepływał przez jego ciało. „Zostałem uzdrowiony” – wykrzyknął nagle. Natychmiast poprosił, aby pielęgniarka odłączyła go od maszyny. Wstał o własnych siłach i skakał z radości.

Mhando ostrzega jednak przed wykorzystywaniem modlitwy za chorymi jedynie jako technikę przyciągania ludzi na spotkania. Z chęci zainteresowania tłumów swoim poselstwem kościół może posunąć się zbyt daleko i z modlitwy za chorymi uczynić powierzchowną, niegodną, światową atrakcję.

Zwodnicze cuda

Wiele ludzi odnosi się sceptycznie do uzdrowień, ponieważ jak mówią, mają miejsce także fałszywe cuda. Większość Chrześcijan nie lubi ewangelistów, którzy dokonują uzdrowień w czasie swoich kampanii ewangelizacyjnych. Uważają oni, że  mieszanie cudownych uzdrowień z głoszeniem Słowa sprawia, że ludzie przychodzą do kościoła z niewłaściwych pobudek. Z tego powodu niektórzy ewangeliści są sceptyczni w stosunku do jakichkolwiek cudów.

Mhando jest jednak przekonany, że im bardziej rozpowszechnione są fałszywe uzdrowienia, tym większa istnieje potrzeba prezentowania tych autentycznych: „Naszą motywacją do modlenia się o uzdrowienie może być chęć pokazania światu różnicy”. „Kiedy w obiegu znajdują się fałszywe banknoty, wzrasta potrzeba znalezienia prawdziwych!” Innymi słowy obecność fałszywych cudów świadczy o istnieniu prawdziwych. Jeśli ktoś jest zaangażowany w drukowanie fałszywych pieniędzy to znaczy, że wzór musiał zaczerpnąć z prawdziwych. Mhando twierdzi, że: „Głosząc właściwe praktyki możemy odnieść zwycięstwo nad fałszywymi.”

Jezusowi zależy

W świecie, w którym istnieje tak wiele cierpienia, powoływanie się na Boże obietnice uzdrowienia pomaga uciśnionym w podjęciu decyzji pójścia za Bogiem. Ludzie są przytłoczeni ubóstwem, chorobami, niepokojem emocjonalnym i wszelkiego innego rodzaju problemami. Muszą przekonać się, że Bóg, w którego wierzą, jest Bogiem mocy. Potrzebują namacalnych dowodów, że Bóg odpowiada na modlitwy i pomaga cierpiącym. Jezus wychodził naprzeciw potrzebom ludzi i przez to, że ich uzdrawiał, utożsamiał się z nimi. „I obchodził Jezus wszystkie miasta i wioski, nauczał w ich synagogach i zwiastował ewangelię o Królestwie, i uzdrawiał wszelką chorobę i wszelką niemoc.  A widząc lud, użalił się nad nim, gdyż był utrudzony i opuszczony jak owce, które nie mają pasterza” (Mt 9,35-36).

Poprzez modlitwę za chorymi, Mhando naśladuje Jezusa. Ellen G. White napisała: „Chrystus współodczuwa każde cierpienie. Gdy zły duch rozdziera nasze ciało, Chrystus odczuwa związane z tym przekleństwo. Gdy gorączka przepala nić naszego życia, On współczuje naszej udręce. Jest tak samo chętny by uzdrawiać dzisiaj jak wtedy gdy był na ziemi. Słudzy Chrystusa są Jego reprezentantami, jego ramionami. Jego pragnieniem jest używanie ich w służbie uzdrawiania.” (2)

Zachętą dla Mhando są opisy historii z początków chrześcijaństwa. Chorzy i opętani przez demony byli uzdrawiani w czasie, gdy apostołowie głosili ewangelię z mocą. W Dziejach Apostolskich 5,12-16 jest napisane: „Wiele znaków i cudów działo się przez ręce Apostołów wśród ludu. Trzymali się wszyscy razem w krużganku Salomona. A z obcych nikt nie miał odwagi dołączyć się do nich, lud zaś ich wychwalał. Coraz bardziej też rosła liczba mężczyzn i kobiet, przyjmujących wiarę w Pana. Wynoszono też chorych na ulicę i kładziono na łożach i noszach, aby choć cień przechodzącego Piotra padł na któregoś z nich. Także z miast sąsiednich zbiegało się mnóstwo ludu do Jerozolimy, znosząc chorych i dręczonych przez duchy nieczyste, a wszyscy doznawali uzdrowienia.”

W czasie akcji w Bulawayo w Zimbabwe w maju 2001, Mhando był świadkiem wielu uzdrowień od nieuleczalnych chorób dokonanych przez Boga na uczestnikach spotkań. Wśród nich była nauczycielka z chorym sercem, która była już tak chora, że nie była w stanie stanąć przed klasą, aby uczyć, bo za każdym razem, gdy próbowała to robić doświadczała zapaści. Lekarz poradził jej aby pojechała na operacje do RPA, ponieważ otwór w jej sercu powiększał się. Koszt takiej operacji wynosił 50.000 dolarów. Kobieta, licząc na cud, udała się na spotkanie prowadzone przez Herry’ego Mhando. Po modlitwie kobieta poczuła się lepiej. Mhando poprosił ją, żeby zrobiła sobie badania. Lekarz po zrobieniu prześwietlenia stwierdził z zaskoczeniem, że jest ona całkowicie zdrowa.

Stosunek ludzi do uzdrowień i uwolnień od demonów zależy od tego do jakiego stopnia są umieją się oni wczuć w sytuację. Jeśli dana osoba lub ktoś z jej najbliższych boryka się ze śmiertelną chorobą jej uzdrowienie staje się sprawą osobistą. Jeśli czyjeś dziecko byłoby opętane, to jego rodzic zrobiłby wszystko, aby je uwolnić. Mhando jest przekonany, że sprzeciwianie się uzdrowieniom lub uwalnianiu od demonów wynika z braku współczucia dla cierpiących.

Mhando zaangażowany jest w służbę cudów, które Bóg dokonuje przez niego, ponieważ znajduje dla nich mocne uzasadnienie w Piśmie Świętym oraz wsparcie w komentarzach Ellen White dotyczących tego tematu. Ewangelista jest przekonany, że Bóg szuka ludzi, przez których mógłby dokonywać wielkich rzeczy. „Bóg może czynić cuda dla Swojego ludu o ile oni wykonują swoją część pracy z niestrudzonym zaangażowaniem. Do tej pracy wzywa osoby poświęcone, mające odwagę moralną, żarliwą miłość do bliźnich i niesłabnący zapał.” (3)

Mhando przytacza kolejny cytat: „Jeśli słudzy Boży będą z Nim kroczyć w wierze, On nada mocy ich głoszeniu. W ten sposób będą mogli ukazać Jego miłość i niebezpieczeństwo odrzucenia Jego łaski. To pomoże im przyjąć ewangelię. Chrystus będzie dokonywał zdumiewających cudów jeśli tylko oni wykonają część pracy nakazaną przez Niego. W sercach ludzi może zostać dokonana wielka przemiana jaka dokonywała się w ludzkich sercach w minionych wiekach.” (4)

Wszystkim, którzy pragną zmian i przyciągnięcia ludzi do Jezusa, będą towarzyszyły cuda. Mhando podaje jako przykład proroka Eliasza: „Gdy Eliasz kontynuował swoje reformy wielu porzuciło pogańskie praktyki i nauczyło się z radością wypełniać wolę prawdziwego Boga. Te cuda Bożej łaski rozradowały proroka, a jego serce napełniło pragnienie dotarcia do wszystkich szczerych dusz.” (5)

Nkosiabo Zvandasara

 

Fragment książki: „Herry Mhando”, Lasley Books, Berrien Springs, Michigan, USA.

 

Herry Mhando jest ewangelistą pochodzącym z Zambii. Posiada doktorat z teologii adwentystycznej.

 

1. “Śladami wielkiego lekarza”, Ellen G. White

2. “Życie Jezusa”, Ellen G. White

3. “Prorocy i królowie”, Ellen G. White

4. “Przypowieści Chrystusa”, Ellen G. White

5. „Prorocy i królowie”, Ellen G. White

Reklama

2 comments on “Znaki i cuda w Afryce

  1. K. Waszczuk.
    18/07/2012

    „(…) sprzeciwianie się uzdrowieniom lub uwalnianiu od demonów wynika z braku współczucia dla cierpiących.”
    Amen. Bardzo ciekawa teza. Uczniów poznajemy po miłości, a miłość sprzyja drugiemu człowiekowi.
    Sprzeciwianie się uzdrowieniom to pycha, która własny pogląd stawia wyżej niż cierpienie i ból innych.
    Jedno jest pewne: nastaje czas jednej owczarni i jednego Pasterza, czas Kościoła Jezusa,którego bramy piekła nie przemogą. Artykuły Jadłodajni o tym co się zaczyna dziać w Polsce i na świecie są tego świadectwem.

  2. Tomek
    17/07/2012

    Postanawiam jeszcze więcej się modlić za ludźmi 🙂 Bardzo budujący artykuł!

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Informacja

This entry was posted on 17/07/2012 by in Doświadczanie Boga, Najważniejsze teksty.
%d blogerów lubi to: