To książka dla młodzieży i nie tylko. Czytałem ją ostatnio mojej 1o-cio i 12-letniej córce. Wszyscy byliśmy pod wrażeniem historii młodego Douga Batchelora. Przy tej okazji mieliśmy ze sobą głębokie rozmowy, o jakich każdy ojciec i jego dzieci marzą.
Dough był synem multimilionera i mamy związanej z branżą rozrywkową. Rodzice rozeszli się. Ojciec posiadał dwie linie lotnicze, a matka przyjaźniła się ze znanymi aktorami i pisała piosenki dla Elvisa Presleya.
Jako nastolatek Doug palił z mamą marihuanę. Bratu, który miał kłopoty z górnymi drogami oddechowymi, mama piekła ciasto z marihuaną.
Doug nie dawał sobie rady z nauką. Popadał w konflikty z nauczycielami. Uciekał z domu. Spokój znalazł dopiero w jaskini, znajdującej się odległych górach Kalifornii, gdzie zobaczył zakurzoną książkę, pozostawioną przez poprzedniego mieszkańca. Od tamtego momentu wszystko się zmieniło. Miał wtedy dopiero 16 lat.