Na portalu ateista.pl znalazłem fascynującą dyskusję o początku świata. Czytelnicy Biblii będą zaskoczeni.
– Ile lat ma świat?
– Według Biblii świat powstał w siedem dni, w których przez sześć Bóg tworzył, a siódmego dnia odpoczął. Jeśli się mylę, to mnie poprawcie. Gdzieś wyczytałem, bądź usłyszałem, że Biblia datuje istnienie świata na 5700 lat, tzn. że jakieś 3700 lat p.n.e. Bóg w ciągu tych siedmiu dni stworzył świat. Czy jest to prawda? Czy Biblia rzeczywiście zawiera takie informacje?
– Był jeden (a może nie jeden) nawiedzony… Jezuita chyba, który na podstawie genealogii biblijnej policzył kiedy dokładnie świat powstał (często gęsto jest powiedziane kto jest czyim synem czy ojcem). Wyszło mu bodajże 4004 r. p.n.e.
– Wielkie dzięki za te informacje. Otworzyć nie mogłem czegoś czego nie posiadam. Dopiero dowiedziałem się, że tekst Biblii jest dostępny w sieci, a dzięki Twojej wskazówce dowiedziałem się gdzie szukać.
– Czy Żydzi wierzą, że 6000 lat temu świat jeszcze nie istniał, nie było życia, nie było planet, nie było nic? I czy tak samo jest w przypadku chrześcijan? Czy chrześcijanie wierzą w to samo co żydzi? Mam tu na myśli stworzenie świata 5768 lat temu.
– Teoretycznie tak. Chrześcijanie na dobrą sprawę także powinni w to wierzyć, jeżeli faktycznie swoja wiarę opierają na Biblii a nie na własnym widzi mi się. W praktyce, wyłącznie nieliczni ortodoksyjni żydzi w to tak naprawdę wierzą, dla reszty jest to wyłącznie element tradycji, pewna przenośnia.
– Można samemu spróbować oszacować wiek świata na podstawie Biblii. Długość życia począwszy od Adama, a kończąc na Jezusie jest mniej więcej podany zarówno w księgach kanonicznych jak i wielu apokryfach. Oczywiście nie wystarczy dodać ich wieku do siebie, ale wziąć pod uwagę kiedy narodzili się im synowie. Taka informacja też jest często podana. W przypadku brakujących danych można przyjąć jakieś uśrednienie. Kiedyś w to się bawiłem i faktycznie wychodzi w okolicach 4000 lat plus to co było po Chrystusie czyli 2000 lat naszej ery.
– Próbuję to wszystko, co wyczytałem, jakoś sobie w głowie poukładać. Homo sapiens, czyli człowiek rozumny jest obecny na ziemi od 250 000 lat, a wg Biblii 6000 lat temu jeszcze nie było niczego. Jakoś nie potrafię tego ogarnąć. Ktoś wspomniał o kreacjonistach, ale dla mnie to jest naciągana na potrzeby Kościoła interpretacja tekstu Biblii (siedem dni jako alegoria siedmiu etapów stworzenia).
– Kreacjoniści mają mocne argumenty. Czy znasz budynek, którego nikt nie wybudował? Czy znasz obraz namalowany nie przez malarza? Czy znasz samochód, który nie ma producenta? Jeśli na któreś z tych pytań odpowiesz, to podaj szczegóły.
– Mam spostrzeżenie. Stworzenie świata, opisane w Biblii, jest nie do podważenia przy moim obecnym stanie wiedzy!!!
– Tracicie ludzie czas, próbując wyjaśnić coś, czego człowiek wyjaśnić nie potrafi i co gorzej nigdy nie będzie potrafił. Całkiem poważni naukowcy przyznają, że nauka potrafi opisać może kilka procent tego, co się dzieje w kosmosie, a to co potrafi, też niekoniecznie jest pewne. Teorie naukowe są tak samo trwałe jak śnieg na wiosnę i co pokazuje życie tyle samo warte.
Zebrał Maciej Strzyżewski
Zamieszczone wypowiedzi należą do kilku osób. Nie jest to pełen, chronologiczny zapis dyskusji.